Majówka bez grilla? Rzecz wręcz niewyobrażalna – i nie ma tu znaczenia, czy jesteś mięsożercą czy też mięsnych produktów unikasz jak tylko to możliwe. Jest wiele wegetariańskich i wegańskich delikatesów, które – potraktowane ciepłem znad rozżarzonych węgli – smakowały będą fantastycznie.
Sezon na grilla 2022
Oczywiście nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, kiedy zaczyna się sezon na grilla – 2022 rok nie jest tu żadnym wyjątkiem. Jedni zaczynają gdy na tarasach zalega jeszcze śnieg, a pierwsze promienie słońca dopiero próbują przebijać się pomiędzy ustępującymi, zimowymi chmurami. Inni czekają niemal do samego końca wakacji, wychodząc z założenia, że sierpniowe popołudnia i wieczory są do tego najlepsze – słońce nie pali już tak mocno jak w lipcu, a przy tym wciąż jeszcze jest wystarczająco ciepło, żeby nie musieć myśleć o przywdziewaniu swetrów.
Która z tych opcji jest lepsza? Każda jest dobra – bo każdy powinien brać się za grillowanie wtedy, kiedy ma na to ochotę. I jeśli najdzie go chęć na przysmaki z grilla w samym środku zimy, absolutnie nie powinien ich sobie odmawiać. W końcu przy samym ruszcie powinno być nawet całkiem ciepło (choć z pewnością nie aż tak ciepło jak przy ognisku).
Skoro ustaliliśmy już, że każda pora na grilla jest dobra, przejdźmy do tego, jak się przygotować do grillowego sezonu.
Pierwsza i najważniejsza rzecz to… zadbanie o grill. Prawda, jest to jedna z tych rzeczy, o których należy pamiętać za każdym razem, niemniej jednak również przed sezonem warto upewnić się, że urządzenie nie zardzewiało przez zimę lub czy nie uszkodziło się w jakiś inny sposób. Trzeba koniecznie wyszorować ruszty z wszelkich pozostałości po wcześniejszych użyciach. Jeśli będziemy robić to systematycznie, przedsezonowe czyszczenie ograniczy się zapewne wyłącznie do przetarcia z kurzu. Jeśli natomiast mamy na sumieniu większe zaniedbania, prawdopodobnie teraz właśnie przyjdzie za nie odpokutować. Ale bez obaw – w większości przypadków nie powinno to być szczególnie skomplikowane… a jeśli okaże się, że zniszczenia zdążyły już pójść za daleko, zakup nowego grilla raczej nie zrujnuje domowego budżetu (zwłaszcza w przypadku klasycznych urządzeń – wielkie grille gazowe w stylu amerykańskim z pewnością kosztowały będą więcej).
Mając przygotowany – wyczyszczony i sprawdzony pod każdym kątem – grill, trzeba jeszcze zadbać o pozostałe elementy, czyli węgiel oraz podpałkę. Jeśli tylko dysponuje się odrobiną miejsca do przechowywania, warto zrobić sobie zapas jednego i drugiego. Nie ma nic gorszego niż przedwcześnie zakończony grill przez to właśnie, że skończył się węgiel (i nie było jak wysłać kogokolwiek po zakupy). Bez podpałki można, przynajmniej w teorii, sobie poradzić… ale po co utrudniać sobie życie?
Jakie wybrać akcesoria do grilla?
Grill, węgiel oraz podpałka to podstawa – ale każdy, kto kiedykolwiek robił grilla, wie, że są takie rzeczy, które zdecydowanie ułatwiają przygotowywanie potraw na ruszcie. Za przykład niech posłuży wszechstronny zestaw do grilla PREZENT DLA TATY. Nie dość, że zawiera całe niezbędne wyposażenie, to jeszcze można go spersonalizować, dzięki czemu stanie się także znakomitym pomysłem na upominek dla każdego wielbiciela grillowania. Można również skusić się na „wersję luksusową”, czyli złoty zestaw do grilla na prezent MILLIONAIRE. Oczywiście trudno byłoby oczekiwać, że wykonany zostanie z faktycznego złota – natomiast z pewnością zaspokoi ambicje kucharza, który chciałby, aby wszystko, co przygotuje, zamieniało się w (kulinarne) złoto.
Zestaw do grilla PREZENT DLA TATY z grawerem
Złoty zestaw do grilla na prezent MILLIONAIREZ całą pewnością przyda się także fartuch – np. fartuch grillowy MISTRZA GRILLA ozdobiony własnymi napisami. Podczas grillowania bardzo łatwo się ubrudzić – wystarczy chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. Wiele osób zabezpiecza się na tę ewentualność, zakładając najgorsze, tzw. robocze ubranie… ale nie ma przecież takiej konieczności. Szkoda byłoby też na spotkaniu ze znajomymi pokazywać się w „łachmanach”. Lepiej więc ubrać się tak, jak ma się ochotę – a strój ochronić właśnie fartuchem.
Gdzie można robić grilla?
Niezależnie od tego, czy chce się grillować we własnym ogrodzie czy w ogólnodostępnej przestrzeni, trzeba upewnić się, że miejsce jest do tego odpowiednie. Po pierwsze, że nie ma żadnych przeciwwskazań, które uniemożliwiłyby rozpalanie grilla właśnie tutaj. Po drugie, czy będzie wygodnie – warto zadbać o odpowiedni dostęp do grilla, nie tylko z jednej strony, ale też o komfort gotowania, np. ustawiony w pobliżu stolik z potrawami.
Na własnym terenie, przynajmniej w teorii, grillować można wszędzie. Choćby z czystej uprzejmości wypada jednak w taki sposób dobrać miejsce, by jak najmniej przeszkadzać sąsiadom (doświadczenie uczy, że zaproszenie sąsiadów na grilla automatycznie sprawia, że o wiele mniej rzeczy zaczyna im przeszkadzać).
W przestrzeni publicznej często zdarzają się specjalnie wyznaczone miejsca dla miłośników grilla – bywa tak np. w parkach czy nad zbiornikami wodnymi. Niekiedy za skorzystanie z nich pobierana jest opłata, niekiedy zaś po prostu trzeba mieć ze sobą wszystkie akcesoria i można wtedy korzystać do woli, bezpłatnie. Na pewno trzeba zadbać o porządek – i pozostawić po sobie miejsce grillowania w takim stanie, w jakim samemu chciałoby się je zastać przy następnej okazji.
Grillowanie – w dowolnym miejscu – umilą specjalne akcesoria, np. koc na piknik POMYSŁ NA PREZENT DLA RODZINY. To elegancki koc piknikowy, który wykorzystać można podczas dowolnych wypadów na łono natury. Można na nim usiąść, można się nim owinąć – w zależności od bieżących potrzeb i upodobań. Tym zaś, którzy nie przepadają za siadaniem „na ziemi”, do gustu przypadnie personalizowany leżak PREZENT DLA NIEGO. Będzie to z pewnością atrakcja – a zarazem zachęta, by sobie przycupnąć, odpocząć nieco… Można usiąść i obserwować zmagania operatora grilla, można uciąć sobie drzemkę i wstać dopiero na gotowe – tak jak się lubi.
Jedzenie na grilla
Jeszcze nie tak dawno temu jedzenie na grilla czy w ogóle grillowanie kojarzyło się przede wszystkim z aromatem pieczonych kiełbas i karkówek. To prawda, że w dalszym ciągu są to najchętniej wybierane przez Polaków – i nie tylko – produkty na grilla. Natomiast prawdą jest także to, że do nich bynajmniej wybór się nie ogranicza. Propozycji jest o wiele więcej – zarówno mięsnych, jak i bezmięsnych. Przy odrobinie kreatywności można nawet ugrillować coś na słodko!
Co można upiec na grilla – z mięsem
Jeśli zastanawiasz się, co można upiec na grilla, oto najbardziej popularne propozycje:
- kiełbasa – to oczywistość i z tego względu nie sposób jej pominąć, kiełbasa z grilla nie powinna raczej być zbyt chuda, natomiast zdecydowanie powinna zawierać jak najwięcej mięsa (należy unikać wszelkich wyrobów zawierających „mięso” oddzielane mechanicznie),
- karkówka – zamarynowana odpowiedni czas wcześniej, będzie smakowała doskonale (warto przed ułożeniem na ruszcie ponacinać w poprzek żyłki tłuszczu, dzięki czemu podczas pieczenia karkówka nie będzie się „zwijać”, a pozostanie płaska, co ułatwi grillowanie po odwróceniu na drugą stronę),
- kaszanka – jedni pieką kaszankę tak samo jak kiełbasę, inni decydują się owinąć ją w folię, dodając do środka np. cebulę lub… jabłko,
- szaszłyki – z niewielkimi kawałkami piersi z kurczaka i warzywami (porcje mięsa muszą być niezbyt duże, aby „dojść” w podobnym tempie co warzywa),
- ryba – ryba z grilla smakuje doskonale, zwłaszcza ze świeżymi ziołami, skropiona sokiem z cytryny (uwaga, by nie grillować ryby zbyt długo, bo niezwykle łatwo jest ją przesuszyć).
Do podania gościom upieczonych wyrobów przyda się deska do serwowania MASTER OF GRILL. Wygląda świetnie, a do tego doskonale sprawdza się w praktyce!
Co kupić na grilla do jedzenia – nie tylko mięsnego
Grill to nie tylko mięso, to również propozycja dla wegetarian oraz flexitarian (grillowane szparagi owinięte cieniutkimi plasterkami boczku to rzecz, dla której zdecydowanie warto zgrzeszyć). Co kupić na grilla do jedzenia bez mięsa? To nasze propozycje:
- cukinia lub bakłażan – pokrojone w plastry, odpowiednio doprawione i zgrillowane przypadną do gustu nawet najbardziej zagorzałym mięsożercom,
- bataty – skropione oliwą, posypane oregano (lub inną przyprawą) oraz doprawione na ostro, podane z sosem czosnkowym… możliwości jest mnóstwo,
- pieczywo – krótko opieczona, kromka chleba jak z ogniska będzie świetnym dodatkiem do innych potraw,
- szaszłyki – w wersji wegetariańskiej mięso z kurczaka zastąpić można np. boczniakami i pieczarkami lub tofu, można też pomiędzy warzywami umieścić owoce,
- banany z czekoladą – to oryginalny deser z grilla, którego sekretem jest nieobieranie bananów, a jedynie nacięcie skórki i umieszczenie w szczelinie kawałków czekolady, a następnie upieczenie całości, tak aby banany zmiękły, a czekolada się rozpuściła (potem pozostaje już tylko wyjedzenie środka, skórka wciąż pozostaje niejadalna).
To tylko przykłady. Warto sięgać po te i inne, zdecydowanie warto też prowadzić własne eksperymenty – to one dają często najwięcej radości. No i nie zapominajmy, że jedzenie warto czymś popić. Może przyda się więc otwieracz do butelek z pojemnikiem na kapsle ULUBIONE PIWKA? W końcu nie bez powodu mawia się „raz nie zawsze”, a atmosfera grillowania doskonale sprzyja raczeniu się piwem (w zupełności wystarczy bezalkoholowe!).
